Sanatorium Uzdrowiskowe „Bałtyk”

polozenie obieku super

Wrażenia bardzo pozytywne. Obiekt w bardzo dobrej lokalizacji, super baza zabiegowa i restauracja z bardzo dobrą kuchnią (gratulacje dla kucharzy). Jednakże były też minusy. Przy zamawianiu pytałem czy Bałtyk II wymaga pokonywania sporych odległości. Osoba z którą rozmawiałem powiedziała, że nie, mimo że zaznaczyłem iż będę ze starszymi rodzicami, którzy mają problemy z poruszaniem się. Odległości okazały się jednak spore. Była to duża przeszkoda w czasie pobytu dla osób starszych. Naprawdę trzeba pokonać niemały labirynt i to dość skomplikowany by się dostać WSZĘDZIE! Baza zabiegowa bardzo dobra, ale odnosiło się, że niektóre osoby z obsługi (szczególnie przy hydromasażu) traktowali pacjentów jako zło konieczne. Rozumiem, że nie zawsze pani mogła wziąć kogoś poza godziną swojego zabiegu, ale kiedyś na zabieg przychodziłem 3 razy, byłem świadkiem, że inny pacjent zarzucił pani fizjoterapeutce, że on rozumie, że nie ma miejsca, ale pani mogłaby być bardziej uprzejma, pani też przestawiała ludzi w poczekalni, mówiąc starszym osobom, że ją stresowali. Za to pozostałe zabiegi i obsługa bardzo w porządku (szczególny uśmiech ślę państwu z jonoforezy i pani z łóżka wodnego). Kuchnia bardzo dobra. Ciągłe donoszenie potraw, które były zróżnicowane, bez tzw. sztampy i nie do przejedzenia. Panie sprzątające ciągle w ruchu. Nawet przy dużym obłożeniu, bo goście nie rozkładali się równomiernie w godzinach wyznaczonych na posiłek, obsługa radziła sobie doskonale. Pokoje sprzątane systematycznie. Byłem jednak świadkiem rozmowy pań sprzątających z 3 piętra w Bałtyk II. Rozmowa była dziwna, bo panie stwierdziły do jednego z gości, ze goście sami sobie powinni sprzątać pokoje. Niestety, nie znam całego kontekstu rozmowy. Być może państwo tylko ze sobą żartowali, choć ów wspomniany gość zupełnie serio się tłumaczył, że swój pokój sprzątał. W opinii przytoczyłem kilka minusów, ale tylko po to, by potencjalni goście mieli jak najpełniejszy obraz. Minusy, które wyszczególniłem ABSOLUTNIE nie powodowały, że pobyt się nie udał. Jeszcze raz podkreślam, że pobyt był bardzo udany, a pełnia doskonałości będzie dopiero w niebie:)

Jestem gościem już nie pierwszy raz Państwa ośrodku i w budynku głównym i pobocznym przy parku.Musze stwierdzić ze w tym roku mam dużo zastrzeżeń jeśli chodzi o czystość ,posiłki wszystko to samo codziennie mało urozmaicone a do tego pamiętam jak jogurty były w oryginalnych małych opakowaniach i każdy mógł sobie wybrać smak a nie jak teraz przelane do dwóch misek i trzeba sobie nalewać to jest porażka a drugie to dania na ciepło na śniadanie np. parówki dla dzieci bardzo smaczne ale kiedyś były codziennie do wyboru z kiełbaskami a teraz raz w tygodniu i do tego ok 9.30 brak gdzie śniadania do 10.00.Bradzo lubię państwa ośrodek ze względu na lokalizację miłą obsługę przy posiłkach mam nadzieję że państwo poprawią swoje nie dociągnięcia mają państwo duże obłożenie ja serdecznie pozdrawiam i myślę że jeszcze skorzystam z państwa usług i wtedy będę mogła wystawić bardziej pozytywną opinię.

Polecam

Nasz pobyt w lipcu uważam za fantastyczny, zarówno pod względem zakwaterowania (pokój w budynku głównym z balkonem od strony morza), jak i pod względem obsługi, zabiegów i przebogatej i przepysznej kuchni!!!
Obsługa fantastyczna, mili, życzliwi i profesjonalni -zarówno w recepcji jak i świetni ludzie w strefie zabiegów leczniczych.
Cudowna lokalizacja dodaje dodatkowo 5 gwiazdek.
Na 100 % wrócę i każdego będę zachęcał.

Wszystko mi sie tutaj podoba. Bede wspominac te wakacje jako cudowne, niezapomniane i wyjatkowe. Napewno tu wroce. Dodam, ze to jest moj pierwszy raz i nie zaluje, ze wybralam ten obiekt.

Recepcja, lekarz i jedzenie bardzo dobre. Serwis przy zabiegach, sprzątanie i ogólna informacja do poprawy.

Bardzo dobrze, świetni rehabilitanci, bardzo miła obsługa, bardzo dobre jedzenie

Wspaniala obsluga, mega posilki. polecam

Bardzo dziekujemy wszystkim za mily pobyt i wypoczynek. Kuchnia wysmienita.0bsluga przemila i pomocna,wspaniala lokalizacja. bedziemy polecac was i do zobaczenia. Witek i Halina z Irlandii